Dwa miesiące temu skusiłam się na zakup pomadki rumiankowej Alterra z Rossmanna. Od samego początku kupiłam ją z zamiarem stosowania jako odżywki do rzęs - o takim niecodziennym zastosowaniu dowiedziałam się z kilku blogów :)
Opis (ze strony rossnet.pl)
Alterra pomadka ochronna do ust z
rumiankiem BIO dla gładkich i delikatnych ust. Pomadka ochronna do ust
Alterra dba o Twoje usta dzięki zawartości uspakajającego ekstraktu z
rumianku bio, nawilża je i starannie pielęgnuje. Produkt godny zaufania.
Nie zawiera syntetycznych barwników, aromatów i substancji
konserwujących. Nie zawiera również silikonów, parafiny i innych
produktów na bazie olejów mineralnych. Tolerancja skóry potwierdzona
dermatologicznie.
Skład:
Ricinus Communis Seed Oil, Cocos
Nucifera Oil, Cera Alba, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Candelilia
Cera, Palmitic Acid, Stearic Acid, Butyrospermum Parkii Butter, Olea
Europaea Fruit Oil*, Tocopheryl Acetate, Aroma, Helianthus Annuus Seed
Oil, Chamomilla Recutita Oil*, Daucus Carota Sativa Root Extract,
Beta-Carote, Tocopherol. *z rolnictwa ekologicznego
Pomadkę możemy zakupić w Rossmannie za 5 zł (bez grosika), a aktualnie nawet jest w promocji za 3,99 zł. Sztyft zawiera 4,8 g kosmetyku.
Opakowanie typowe dla pomadek, plastikowe, białe, nieprzezroczyste. Dodatkowo na początku pomadka zapakowana jest w kartonik, który widać na zdjęciu powyżej. Wydaje się dość porządne, a napisy chyba nie schodzą łatwo. Nie mam co do tego pewności, bo moja pomadka grzecznie stała sobie w łazience, ale próbowałam zeskrobywać napisy paznokciem i nic, więc chyba w torebce też by się nie pozdzierała. Przy zamykaniu słychać kliknięcie, dzięki czemu wiemy że pomadka na pewno się zamknęła. I tu znów ciężko mi powiedzieć jak by to było w torebce, ale moje dwumiesięczne otwieranie nie poluzowało zamknięcia.
Pomadka ma żółtawy kolor i delikatnie ziołowy zapach. Tak jak napisałam we wstępie - używałam jej tylko jako odżywki do rzęs, więc nie napiszę Wam jak sprawuje się w swojej podstawowej roli:>
Czy rossmannowska Aterra sprawiła, że po dwóch miesiącach używania mam nagle piękne wachlarze rzęs? Może bez przesady, ale efekt moim zdaniem jest naprawdę widoczny :) Pomadkę nakładałam na rzęsy codziennie wieczorem za pomocą szczoteczki od zużytego tuszu. Jeśli akurat żaden tusz Wam się nie kończy to takie szczoteczki można znaleźć za kilka złotych w każdej drogerii. Można też próbować nakładać pomadkę na rzęsy w jakiś inny sposób - ja uznałam, że szczoteczką będzie mi najwygodniej. Starałam się ją nakładać od samej nasady, nie powodowało to u mnie żadnych podrażnień, zaczerwienień ani żadnego dyskomfortu.
A efekty?
Wiem, że jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale mam zwykły kompakcik, do tego zrobienie zdjęć samej sobie przy takim świetle jakie jest... widocznie mnie trochę przerasta. W pierwszej i drugiej kolumnie są "gołe" rzęsy, w trzeciej delikatnie wytuszowane.
Pierwsze efekty zauważyłam chyba po jakichś trzech tygodniach. Rzęsy stały się dłuższe, są bardziej gęste i nie wypadają tak jak dawniej. Wiem, że efekt nie jest tak spektakularny jak po typowych odżywkach na porost rzęs, ale ja jestem zadowolona, zwłaszcza że to tylko 5 złotych :) Dodatkowo wydaje mi się, że zdjęcia nie oddają do końca tego efektu, który obserwują codziennie w lustrze :)
A Wy próbowałyście używać tej pomadki jako odżywki do rzęs? Sprawdziła się u Was?
Muszę koniecznie wypróbować jako odżywka :D
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, zwłaszcza że wydatek niewielki :)
UsuńTeż ją kupiłam jako odzywkę do rzęs, jednak stosowałam głównie do ust. Sprawdzała się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńZostała mi jeszcze połowa, może zużyję ją w tradycyjny sposób :)
UsuńCzytałam o stosowaniu tej pomadki, jako odżywki, ale na razie używam jej w tradycyjny sposób :)
OdpowiedzUsuńJa przymierzałam się do zakupu Long 4 Lashes i przez przypadek trafiłam na jakiś post o Alterrze :)
UsuńPodoba mi się efekt jaki uzyskałaś na rzęskach :)
OdpowiedzUsuńMi też :)
Usuńużywałam ją swego czasu i lubiłam jako odżywkę :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem z niej zadowolona :)
UsuńKobieto, inne sobie odzywki za 200 zł kupują, a u Ciebie pomadka takie super efekty! Nie wiem jak Ty, ale ja jeszcze widzę, że rzęski stały się takie miekkie i nawilżone (nawet na fotce widać). Musze spróbować!
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie! Mi by było szkoda wydać 200 zł za odżywkę więc szukałam czegoś tańszego :) Co do nawilżenia to nie zauważyłam żeby coś się w tej kwestii u mnie zmieniło, a na zdjęciu to może być kwestia oświetlenia
UsuńJa używałam z Essence żelu jakiegoś sprawdzał się ok. Jestem bardzo ciekawa tej odżywki jak za 5 zł ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, czarodziejka
Warto ją wypróbować - nawet jak się nie sprawdzi jako odżywka to można stosować ją klasycznie do ust:) No i to tylko 5 zł :)
UsuńTo jest moja ukochana pomadka do ust! Nie ma sobie równych, tylko ona nie "uzależnia" ust i nie trzeba nią smarować co chwila. Jeden raz i starcza na długo! W torebce się nie ściera, nie rozpuszcza i nie otwiera ;)
OdpowiedzUsuńDo rzęs wole coś mocniejszego, bo codziennie je podkręcam ;)
W takim razie z chęcią wykorzystam resztę jako tradycyjną pomadkę :)
Usuńmialam jako pomadkę i byłam bardzo zadowolona < 33
OdpowiedzUsuńJa jak na razie jestem zadowolona z niej jako odżywki :)
UsuńJako odżywki używam jej od 3 tygodni i mam nadzieję, że osiągnę równie fajne jak Ty rezultaty :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą masz przepiękny kolor oczu!! :)
Dziękuję :) Mm nadzieję, że u Ciebie sprawi się równie dobrze :)
UsuńWłaśnie wczoraj kupiłam pomadkę (za 3.99) i zaczęłam swoją odżywczą przygodę, gdybym zobaczyła u siebie takie efekty jak u Ciebie, to baardzo byłabym szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńMnie ciągle kusi Long4Lashes i pewnie prędzej czy później się na nią skuszę :> Ale efekt Alterry za kilka złotych uważam za naprawdę niezły :)
Usuńoo, zaskoczona jestem :) warto spróbować, choć ja akurat nie potrzebuję odżywki do rzęs ale mojej mamie sprezentuję :)
OdpowiedzUsuńOby się dobrze u niej spisała :)
UsuńUżywam od miesiąca rano i wieczorem i jak do tej pory efekt zerowy niestety...Może trzeba rzeczywiście dłużej używać by rzęsy wyglądały lepiej .W każdym razie ja powoli się poddaje i zamierzam zainwestować w jakąś odżywkę przeznaczoną konkretnie do rzęs
OdpowiedzUsuńEfekt po tradycyjnej odżywce na pewno będzie lepszy :)
UsuńNie widzę różnicy na tych zdjęciach
OdpowiedzUsuńBo efekt nie jest zbyt spektakularny :)
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW sumie teraz jest tak dużo kosmetyków na rynku, że każda z nas zapewne ma ich i tak ponad stan. Ja sobie chwalę od pewnego czasu wszelkiej maści kosmetyki z https://eveline.pl/ i przyznam, że jak najbardziej lubię ich używać. Fajnie, że teraz mogę zamawiać je bezpośrednio z oficjalnego sklepu.
OdpowiedzUsuń