Ostatni chomiczy post ukazał się w październiku, więc najwyższa pora trochę tu odkurzyć :) Jeśli czytacie mnie w miarę regularnie to pewnie wiecie, że będzie grubo. Myślę, że chomiczek przytył, ale wiecie - to sadełko na zimę :P A winne są głównie prezenty i pudełka mikołajkowo-świąteczne. Nie przedłużając - zapraszam... Na małych zdjęciach oczywiście stan zapasów z ostatniego razu, czyli z października.
CIAŁO
1 - żele pod prysznic i żele peelingujące
1 - żele pod prysznic i żele peelingujące
W tej kategorii zdecydowanie jest dobrze, zwłaszcza że Perfecta jest na wykończeniu :) Mam w tej chwili 950 ml pachnących umilaczy prysznicowych, a to mniej niż ostatnio. Oprócz Perfecty pod prysznicem stoi Dove.
2 - peelingi
Doszedł mi jak widać jeden peeling i mam teraz 600 ml zdzieraków, więc moje zapasy się zwiększyły. Na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, że Vianek którego aktualnie używam właśnie się kończy (myślę że zostało go tak gdzieś na ostatnie użycie).
3 - balsamy i masła do ciała
Moje zapasy zwiększyły się za sprawą świątecznego prezentu i mam w tej chwili łącznie 625 ml smarowideł do ciała. Mam nadzieję, że jak najszybciej wykończę Tutti Frutti i będę mogła się zabrać za truskawkowy mus z Organic Shop :)
4 - mydła
Tutaj jak widać moje zapasy również się zwiększyły, głównie za sprawą mydeł Yope, które dostałam od Sisi. Razem mam 1200 ml, na umywalce stoi Yope waniliowo-cynamonowe, a do mycia pędzli używam Białego Jelenia.
5 - olejki
W końcu coś się ruszyło w tej kategorii :) Nadal nie lubię olejków (chyba że te do demakijażu), ale okazuje się że daję radę z ich zużywaniem. Razem mam teraz 75 ml olejków, a to mniej niż ostatnio.
6 - dezodoranty, antyperspiranty
Jak widać jest postęp :) Mam w tej chwili 110 ml antyperspirantów, to mniej niż ostatnio. Rexona mi się już trochę przejadła (choć jestem z niej zadowolona). Jak będzie mi się kończyła, to chyba zdecyduję się na razie na coś innego dla odmiany.
WŁOSY
7 - szampony
W użyciu mam w tej chwili wszystko oprócz miniaturek, a dodatkowo szampon Natura Siberica powoli się kończy. Razem mam 1500 ml szamponów, a to trochę więcej niż ostatnio.
8 - stylizacja i pielęgnacja
Zakupy i prezent - to winowajcy tego co widzicie na zdjęciu. Mam teraz 1350 ml różnych specyfików, czyli zdecydowanie więcej niż ostatnio. Na szczęście maska z Bioelixir skończy się chyba w pierwszej połowie lutego, więc jakoś to będzie :)
TWARZ
9 - kremy do twarzy
Aktualnie na noc używam kremu z kwasami Charmine Rose, a na dzień Naobay, oba niedługo się skończą. Razem mam 251 ml kremów, a to mniej niż ostatnio.
10 - maski, maseczki
Tu moje zapasy się zwiększyły, razem mam 1020 ml różnych kosmetyków. Wszystko za sprawą żelu aloesowego, który co prawda nie jest do końca maseczką, ma wszechstronne zastosowanie, ale kupiłam głównie z myślą o stosowaniu na twarz, więc niech już tu zostanie. Maska z Bani Agafii niedługo się skończy, a ja muszę chyba wrócić do częstszego robienia maseczek z glinki.
11 - serum i inne upiększacze
W tej kategorii również jest nieco więcej niż ostatnio, sprawca to serum Dr Konopka's od Sisi. Mam teraz 158 ml specyfików, używam w tej chwili tego z Lioele.
12 - demakijaż
Kilka dni temu zużyłam ostatnią kroplę olejku Bandi, w tej chwili używam mleczka BeOrganic. Nie jest źle, mam teraz 360 ml produktów do demakijażu, to mniej niż ostatnio.
13 - peelingi
Od długiego czasu w tej kategorii było tak dobrze... Było, ale się skończyło :P Mam teraz 275 ml peelingów, to zdecydowanie więcej niż ostatnio. Peeling z mango to końcówka, która wystarczy na raz lub dwa, ale i tak mam tu trochę za dużo kosmetyków. Kueshi to w sumie nie do końca peeling, raczej takie myjadło z drobinkami, ale w nazwie ma "scrub", więc umieściłam go w tej kategorii.
14 - oczyszczanie i tonizowanie
1047 ml różnych specyfików to zdecydowanie więcej niż poprzednio, ale kilka produktów jest już na ukończeniu. Myślę że w lutym pożegnam się z pianką Bandi, wodą różaną Ikarov i być może z emulsją z Vianka.
15 - kremy pod oczy
Jest dobrze i tak niech zostanie :) Zapasy bez zmian, nadal mam 15 ml, zmienił się tylko kosmetyk :) Jako następny planuję kupić krem odżywczy z Vianka.
16 - pielęgnacja ust
W kieszeni płaszcza noszę pomadkę Stenders, Fito Kosmetik jest ze mną w pracy, Sylveco używam prawie co wieczór, czasem w domu sięgam też po olejek z Eveline. Pod ręką mam też Vaseline (choć używam jej nie tylko do ust), podczas choroby okazała się zbawieniem dla mojego nosa i ust :) Razem mam 103,1 g smarowideł do ust, a to więcej niż ostatnio.
DŁONIE
17 - pielęgnacja dłoni
STOPY
18 - pielęgnacja stóp
A tutaj nadal bez zmian, razem mam 575 ml różnych kosmetyków. Ostatnio trochę pielęgnację stóp zaniedbałam, muszę chyba znów zebrać się w sobie :P
KOLORÓWKA
19 - tusze do rzęs
Doszła mi jedna nowość, ale od ostatniego razu zużyłam dwa inne. Mam teraz 4 maskary, czyli mniej niż poprzednio. Używam teraz tuszu z Golden Rose i ze Skin79.
20 - podkłady
Sytuacja opanowana, używam obu produktów :) Razem mam 80 ml podkładów, a więc mniej niż poprzednio.
W październiku w zapasach miałam 9.208,8 ml różnych kosmetyków i 5 maskar. Jak jest teraz? 10.604,1 ml kosmetyków i 4 tusze - zapasy się wyraźnie zwiększyły - przytył chomiczek, przytył :)
Czy wywiązałam się z moich poprzednich postanowień? Najpierw plany zakupowe: jak najbardziej tak. Trafił do mnie nowy krem pod oczy, olejek pod prysznic i tonik (a nawet dwa). A zakazy zakupowe? Ja się w zasadzie wywiązałam, ale to nie zmienia faktu, że w wyniku pudełkowych i prezentowych nabytków moje zapasy wyglądają tak jak wyglądają.
PODSUMOWANIE:
Absolutny zakaz kupowania: szamponów (chyba że skończy mi się Batiste) i odżywek do włosów, kosmetyków do stóp, produktów twarzowych (kremów, maseczek, serum, peelingów), pomadek ochronnych, balsamów do ciała
Raczej wstrzymać się z kupowaniem: podkładów, kosmetyków do demakijażu, tuszy
do rzęs
Chciałabym kupić: żel pod prysznic
Muszę kupić: ---
A jak Wasze zapasy, zwłaszcza po świątecznych szaleństwach? Ja pocieszam się tym, że następnym razem pewnie będzie lepiej i trochę odchudzę mojego chomiczka :)
Bardzo racjonalny zbiór, taki w sam raz :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle mam wrażenie, że jednak jest za duży :)
UsuńMyślę że ilości nie są przesadzone ;) Ciekawe jak by to u mnie wyglądało :P
OdpowiedzUsuńZ chęcią zerknę jak już się zdecydujesz :)
UsuńStrasznie lubię te Twoje podsumowania :). Mój przytył, też głównie ze względu na prezenty i pudełka. U mnie na całe szczęście, gdy coś pachnie owocowo/cytrusowo, to zaraz ukochany chce mi podbierać, więc szybko znikają kolejne produkty :D
OdpowiedzUsuńNo z tym grudniem tak już jest :) Mi nikt nie podbiera, więc zużywam sama (czasem się trochę męcząc) :)
UsuńU mnie tragedia - kilkanaście kremów do rąk, żeli pod prysznic, itd :P A do tego 6 nowych palet do makijażu oczu w jednym miesiącu :P
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście zaszalałaś z kolorówką :) A te pielęgnacyjny prędzej czy później zużyjesz :)
UsuńUwielbiam te wpisy : P To jedne z moich ulubionych. W tym momencie, gdy czytam i widzę każdą kategorię to porównuje je do swoich zbiorów chomiczych ; p
OdpowiedzUsuńDzięki :) A jak to wygląda u Ciebie?
UsuńŚwietne podsumowanie :) Ja swoje zapasy ogarniam w Exelu. Podzieliłam na kategorie i zapisuję wszystko z datami ważności, żeby zminimalizować wyrzucanie kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś próbowałam z excellem, ale zapału mi zabrakło. Daty weryfikuję przy okazji chomiczych postów :)
UsuńI jeszcze ta Mary Kay? Użyj ja ;D
OdpowiedzUsuńNo właśnie wiem, strasznie długo ją mam :> Ale to przez datę ważności - 2018. Ciągle znajduję coś co muszę otworzyć szybciej :P Ale masz rację, najwyższa pora poznać się bliżej z tym zestawem :)
UsuńLekko dokarmiony;) ale nie jest źle wszystko masz pod kontrolą -miłego zużywania :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Postaram się go jednak trochę poodchudzać :)
Usuń