Miałam w lipcu nic nie kupować. Naprawdę. Po czerwcowych nowościach moja szafka z kosmetykami zaczęła pękać w szwach, więc teoretycznie naprawdę nic nie potrzebowałam. Ale gdyby nic nowego do mnie nie trafiło to przecież nie byłoby tego posta, prawda? :)
niedziela, 30 lipca 2017
środa, 26 lipca 2017
Lato u Mongi #2
Wakacje - czas urlopów i wielu innych przyjemności :) Ja już odliczam dni: jeszcze tylko jutro i piątek, a później dwa tygodnie zasłużonej laby! W spokoju, bez pośpiechu, bez zgiełku, prawie bez internetu :) A skoro o przyjemnościach mowa, to chciałabym również Wam sprawić drobną przyjemność. A dokładniej to aż Trzem z Was!
niedziela, 23 lipca 2017
HEAN - matowe pomadki w kredce
Jakiś czas temu na blogu Ewy (Odcienie Nude) wygrałam kredki do ust Hean. Nieważne, że jestem taką ofiarą losu i nie potrafię czytać ze zrozumieniem i byłam przekonana, że wygraną będą stanowić dwie kredki które znalazły się w ulubieńcach Ewy :) Niespodzianka była po prostu większa, bo w paczuszce od Hean znalazłam komplet pomadek w kredce (6 sztuk), a do tego jeszcze peeling do ust i tusz do rzęs :) Człowiek nieświadomy jest szczęśliwszy, zawsze to powtarzałam :)
Etykiety:
Hean,
kolorówka,
kredka do ust,
pomadka,
pomadka w kredce,
recenzja
niedziela, 16 lipca 2017
Mania chomikowania #13
To już trzynasta Mania chomikowania, trzynaste rozliczenie z moimi zapasami - raz większymi, raz mniejszymi. Czy trzynaste znaczy pechowe? Chyba poniekąd tak, myślę że ostatnimi czasy chomiczek się roztył, przestałam mieć nad tym kontrolę. Muszę wziąć się w garść :)
środa, 12 lipca 2017
Peelingi do ust - jakość czy forma?
Peeling do ust to nie jest kosmetyk must have, zdaję sobie z tego sprawę. Zresztą jeszcze nie tak dawno sama też ich nie używałam i uważałam je za zupełnie zbędne. Obecnie jednak trudno mi bez nich funkcjonować, zwłaszcza od czasu kiedy polubiłam matowe pomadki do ust, które jednak lubią trochę wysuszać usta.
Etykiety:
Bell,
Evree,
Hean,
peeling,
peeling do ust,
pielęgnacja ust,
recenzja,
Sylveco
wtorek, 4 lipca 2017
Denko czerwcowe
Biorąc pod uwagę ilość nowości, jaka do mnie ostatnio przywędrowała powinnam teraz zużywać na potęgę :) Tak żeby robić miejsce na kolejne kosmetyki :) Czy w czerwcu zrobiłam dużo miejsca w szafkach? Tak średnio. Nie jest źle, zużyłam co nieco, ale nadal muszę trzymać część rzeczy w kartonie w szafie :) Ale patrząc po ubytkach w kolejnych kosmetykach widzę, że również w lipcu nie będzie źle.
Etykiety:
Avon,
Bell,
Bielenda,
Colab,
denko,
Dermika,
Garnier,
Holika Holika,
Intimea,
Kenzo,
L'oreal,
Lioele,
Miss Sporty,
Schwarzkopf,
Shefoot,
Skin79,
Soraya,
Spa Vintage,
Sylveco,
Ziaja
niedziela, 2 lipca 2017
Czerwcowe zakupy i nowości, czyli tonę w kosmetykach :)
W zasadzie nie planowałam w czerwcu jakichś specjalnych zakupów. Ot, kilka rzeczy które muszę kupić bo mi się kończą. A jaki jest efekt? Taki że dosłownie tonę w kosmetykach, a wina leży w promocjach, mojej słabej woli i ogromnej przesyłce niespodziance. Będzie długo, więc usiądźcie sobie wygodnie :) Postaram się streszczać, ale nie zawsze się da :)