Wróciłam dzisiaj ze szkolenia, a w paczkomacie czekał na mnie Chillbox :) Pisałam jakiś czas temu, że stopuję z boxami i zużywam zapasy? Brawo ja! W czerwcu widziałyście już u mnie Inspired by, teraz jest Chillbox... I wcale nie napiszę, że czekam jeszcze na Joyboxa! Mam taką słabą silną wolę, że masakra. No ale cóż zrobić? Zużywać, zużywać, zużywać! :) Dobra, wracam do tematu: do zakupu czerwcowego Chillboxa skusiła mnie obecność pełnowymiarowego kosmetyku od Resibo. No i jeszcze książka - miał być thriller, a ja lubię takie. Zresztą stwierdziłam, że byłam grzeczna i należy mi się prezent na Dzień Dziecka.
Nie będzie zdjęcia pudełka, bo kurier chyba grał nim w Zośkę. Albo uprawiał inny sport (jest szaleństwo z piłką nożną, więc może on też?). W każdym razie moje pudełko do paczkomatu dotarło zmasakrowane, jeden z produktów nie przetrwał, ale o tym w dalszej części posta. I żeby nie było wątpliwości - nie ma w tym żadnej winy Dziewczyn z Chillboxa: produkt w pudełku był zabezpieczony folią bąbelkową, do tego całe pudełko również było nią obklejone. Poza tym, na pudełku znalazła się nalepka "Uwaga szkło!", ale mój kurier i tak miał to w nosie. A co znalazłam w środku? Zaraz się dowiecie (wszystko było pełnowymiarowe).
RESIBO - płyn micelarny
Średnia cena 49,00 zł / 150 ml
Info od Chill: Wspaniały płyn micelarny, który rewelacyjnie oczyszcza skórę i usuwa nadmiar sebum. Bez problemu zmyjesz nim cały makijaż bez rozmazywania. Dodatkowo działa antybakteryjnie i pozwala zachować naturalną równowagę skóry. Jego piękny zapach pomoże Ci się dodatkowo zrelaksować!
Przyznam szczerze, że jak zobaczyłam przemoczone pudełko, to wystraszyłam się że to właśnie produkt od Resibo poczynił takie szkody. Ale na szczęście nie :) Ucierpiała tylko jego tekturowa tuba, czyli zewnętrzne opakowanie. Z kosmetykami Resibo nie miałam jeszcze do czynienia, więc cieszę się że trafiłam na taki, który na pewno będę używać. Płyn micelarny zawsze się przyda, zwłaszcza jak człowiek maluje się prawie codziennie :) Pierwszy raz mam do czynienia z płynem micelarnym aplikowanym przez atomizer :)
ORGANIC SHOP - scrub do ciała
Średnia cena 11,50 zł / 250 ml
Info od Chill: Soczysty, aromatyczny scrub do ciała o zapachu kenijskiego mango! Scrub o konsystencji prawdziwego musu z mango niesamowicie rozpala zmysły, aż chce się go zjeść! Idealnie wygładza skórę, a dodatkowo jego nietypowa forma pomaga dodatkowo się zrelaksować. Wieczorne spa dla skóry będzie jeszcze przyjemniejsze!
W komentarzach do recenzji peelingu Nacomi pewna dobra duszyczka (KasiaS1980) poleciła mi peelingi Organic Shop. Wpisałam je sobie na listę "do kupienia kiedyś" i voila - jeden sam do mnie przywędrował :) Pachnie przecudne, ma konsystencję musu, ale takiego dość gęstego, zbitego. Nie mogę się doczekać aż go użyję!
FITOKOSMETIK - balsam do ust
Średnia cena 7,90 zł / 10 g
Info od Chill: W lecie bardzo często zapominamy, że skóra ust jest bardzo delikatna i trzeba o nią dbać! Ten balsam Wam w tym pomoże! Stworzony z organicznego oleju z truskawki niesamowicie nawilża i pielęgnuje skórę. Dodatkowo pięknie pachnie i pomaga zachować młodość skóry.
O pielęganacji ust nie zapominam, zwłaszcza od kiedy używam matowych pomadek Bourjois Rouge Edition Velvet :) Jednak te słoiczkowe balsamy nie należą do moich ulubionych, bo są po prostu mało komfortowe w używaniu. Ale ten zapach! Powiedziałabym, że to truskawki ze śmietaną, zero chemii :) Ale producent zdecydowanie powinien pomyśleć o tradycyjnym sztyfcie :)
KSIĄŻKA - "Córki marionetek" Maria Ernestam
Średnia cena 34,90 zł
Info od Chill: Maria Ernestam, jedna z najbardziej znanych współczesnych szwedzkich pisarek, przedstawia niezwykły thriller. Jego treść bardziej dotyczy jednak ludzkich umysłów niż świat wokół.
Thrillery lubię. I sensacje też :) Autorki nie znam, o książce nie słyszałam, ale przeczytam z chęcią :) Książka jest stosunkowo nowa, w Polsce została wydana w 2015 roku.
NATURA ESTONICA - maska do twarzy
Średnia cena 12,77 zł / 75 ml
Info od Chill: Maseczka głęboko oczyszczająca pory, pomaga w regeneracji komórek, odmładza oraz tonizuje skórę. Jej piękny świeży zapach umili czas, a sposób użycia jest szybki i prosty, dzięki czemu można ją stosować w każdej chwili!
To jedyny produkt, który nie wiem czy u mnie zostanie. Maseczki bardzo lubię, ale ta przeznaczona jest to cery tłustej i mieszanej, a ja mam suchą. Niewykluczone, że z tego powodu maseczka znajdzie swój nowy dom :)
ALTERNATYWA - Oranżada
Średnia cena 7,00 zł
Info od Chill: Z okazji Dnia Dziecka cofamy się do zamierzchłych czasów, kiedy jako dzieci piliśmy różową oranżadę pod sklepikiem. Ten smak przeniesie Was we wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa! A nic lepiej nie sprzyja chilloutowi jak uśmiech i błogostan dziecka!
Tak niestety wyglądała moja oranżada - winna zniszczonego pudełka :( Nie dane było mi jej wypróbować, choć pewnie była smaczna :) Choć 7 zł... Nic to. Pomysł na przeniesienie się w ten sposób do czasów dzieciństwa uważam za całkiem udany :)
LAMPION I TEALIGHTY
Średnia cena 20,00 zł / zestaw
Info od Chill: Aby letni wieczór był idealny i miał odpowiednią oprawę! Tealighty o zapachu mango pomogą Ci się zrelaksować, a pięknie komponujący się z wystrojem tarasu/ogrodu lampion zapewni relaks dla Twoich oczu.
Tealighty pchną całkiem przyjemnie, choć nie są zbyt intensywne. Jak zobaczyłam lampion to w pierwszej chwili byłam rozczarowana - nie lubię różu. Ale stwierdziłam że ten pastelowy róż całkiem ładnie wkomponuje się do mojej fioletowej sypialni :)
Dodatkowo w pudełku znalazła się karta produktowa z ręcznie wypisanymi na odwrocie życzeniami chilloutu - pod tym względem Dziewczyny nie przestają mnie zadziwiać: pudełek pewnie co miesiąc jest coraz więcej, a one nadal ręcznie wypisują te kartki. Naprawdę podziwiam i czuję się w ten sposób dopieszczona :) W boxie znalazłam też kilka próbek i kupon rabatowy.
Mimo nieuważnego kuriera jestem zadowolona z tego co znalazłam w swoim pudełku. Ale to nie zmienia faktu, że naprawdę powinnam nieco przystopować :) Najbardziej ciekawa jestem chyba peelingu Organic Shop i oczywiście micela Resibo. A tak prezentuje się cała zawartość (no, nie cała bo bez oranżady):
A Wy zamówiłyście czerwcowego Chillboxa? Podoba Wam się zawartość?
Ciekawa byłam co będzie z Resibo, ale micel by mnie szczególnie nie urządzał ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam nadzieję na krem pod oczy, ale i tak się cieszę że to nie olejek do demakijażu. Jakoś ciągle się z olejkami nie potrafię zaprzyjaźnić ��
UsuńPudełeczko fajne, szkoda tylko, że ta oranżada się potłukła ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny obiecały dosłać nową 😃
UsuńFajnie wygląda ten box:)
OdpowiedzUsuńChyba jeden z lepszych na rynku 😆
UsuńMam i również mi się bardzo podoba zawartość, choć książka trochę wieje grozą - nie moje klimaty :) Oranżadka była super! U mnie kurier był o 9 rano, więc praktycznie wypiłam na śniadanie ;) Szkoda, że nie dojechała do Ciebie :/ A lampion dostałam biały, różowy też prezentuje się uroczo :)
OdpowiedzUsuńOranżada ma jeszcze dojechać 😃 jeśli chodzi o lampion to cieszę się że nie dostałam żółtego albo niebieskiego, bo by mi zupełnie nie pasowały.
UsuńŚwietny box! Szkoda tej butli, ale ważne, że reszta jest cała :)
OdpowiedzUsuńTak, bałam się że szkody będą większe 😉
UsuńKurcze. Jak nie zamowilam, to musowo - fantastyczny:)
OdpowiedzUsuńJak pech to pech!
Usuńfajna zawartość, prócz oranżady ;)
OdpowiedzUsuńZa to oranżada jeszcze do mnie dojedzie 😁
UsuńPodoba mi się. Chyba zamówię, bo właśnie fajne w nim to jest że nie jest taki 100% kosmetyczny :))
OdpowiedzUsuńTak, jest coś dla ducha i coś dla ciała 😃
UsuńCałkiem przyjemna zawartość, szczególnie płyn od Resibo :) Szkoda, że kurier nie był ogarnięty...
OdpowiedzUsuńNo niestety... A do tej pory naprawdę nie miałam powodów do narzekań jeśli chodzi o kurierów 😕
UsuńNaprawdę sympatyczny box - jestem pod wrażeniem. Kilka ostatnich edycji mi się nie za bardzo podobało a tu, proszę taka niespodzianka.
OdpowiedzUsuńMiłego używania.
Rzeczywiście kilka ostatnich nie zachwycało (choć były całkiem niezłe), a z tym mi się udało 😃
UsuńFajnie, że trzymają poziom, widać, że się starają.
UsuńDziewczyny dają radę, widać że im zależy :)
UsuńEch ci kurierzy... dobrze, że oranżada nie zniszczyła kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNa szczęście obyło się bez ofiar 😆
UsuńBardzo fajna zawartość :) Szkoda tej oranżady ... :(
OdpowiedzUsuńDziewczyny obiecały dosłać kolejną 😊
UsuńOj z Organic Shop na bank będziesz zadowolona, mają cudowne peelingi - i zapachowo i jakościowo :)
OdpowiedzUsuńZapachowo już jestem zachwycona 😆
UsuńFajne pudełko. Faktycznie sprzyja relaksowi. I powrotowi myślami do lat dziecięcych nawet. Wtedy oranżady były przysmakiem :)
OdpowiedzUsuńJa namiętnie pijałam te w woreczkach😀
UsuńZamówiłam, dla mnie to najlepszy box ze wszystkich na rynku. Chyba będę stałą subskrybentką :) Dziś testuje scrub!
OdpowiedzUsuńTak, widać że Dziewczyny naprawdę mają na to pomysł 😄 U mnie pewnie scrub też dzisiaj pójdzie w ruch 😃
UsuńCałkiem ciekawa zawartość, zastanawiałam się nad zamówieniem tego boxa ale ostatecznie odpuściłam ;)
OdpowiedzUsuńJa się wahałam, ale ostatecznie moja silna wola poszła chyba na spacer :)
UsuńNie Ty jedna nie potrafisz trzymać się postanowienia do nie kupowania boxów. Ja kupiłam czerwcowy Pretty Box i Joybox :P.
OdpowiedzUsuńTa edycja Chilla jest bardzo fajna, z większości byłabym bardzo zadowolona. No i lubię owocowe zapachy ;)
Jak tu przestać skoro one tak kuszą? :)
UsuńTeż czekam na joyboxa a miałam przestać na jakiś czas.. ;)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej jestem zadowolna ze scrubu chyba
Ja już wypróbowałam - fajny jest :)
UsuńBardzo fajna zawartość, naprawdę mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńA zamówiłaś?
Usuńw tym miesiacu naprawdę box , mocno na plus :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak! :)
Usuńpodoba mi się to pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńMi też, bardzo się cieszę że zamówiłam :)
UsuńZ kremu micelarnego od Resibo jeszcze nie korzystałam, ale za to kupiłam jakiś czas temu na http://showroom.pl krem pod oczy od tej firmy. Sprawdza się znakomicie!
OdpowiedzUsuńNie wykluczam, że wypróbuję również inne kosmetyki tej marki :)
Usuń