Nadal staram się uskuteczniać projekt "zmniejszanie zapasów" i idzie mi chyba całkiem nieźle :) Ale tak całkiem bez zakupów to jednak byłoby ciężko... W marcu w moje ręce trafiło kilka rzeczy, ale nie mam z tego powodu wielkich wyrzutów sumienia :)
Jakoś na początku miesiąca trafiłam do Hebe:
Poszłam tam, żeby kupić kolejny suchy szampon Batiste - były akurat w promocji, a ja staram się zawsze mieć jakiś w zanadrzu. Zdecydowałam się po raz kolejny przetestować wersję, której wcześniej nie miałam; trafiło się "strength & shine". Przy okazji w moim koszyku wylądowała maseczka algowa z Nacomi - przeczytałam o niej na blogu Aliny Rose i postanowiłam sprawdzić na własnym czole jej działanie :) Nie jest źle, choć efekt nie jest aż tak widoczny jak u Aliny (ale z drugiej strony moje bruzdy są dużo głębsze niż u niej). Dorzuciłam też plasterki oczyszczające Cettua - naprawdę całkiem nieźle radzą sobie z wągrami, choć wszystkich nie udało mi się usunąć.
Kolejny zakup pochodzi z Allegro:
Jak mogłyście zobaczyć w ostatnim poście - serum Magiclash nic nie zrobiło z moimi rzęsami. Dlatego postanowiłam wrócić do sprawdzonego już przeze mnie Long4Lashes. Wyliczyłam sobie, że do wakacji powinnam znów mieć prawdziwe firanki rzęs :) Zdecydowałam się na zakup na Allegro z uwagi na cenę - razem z przesyłką zapłaciłam 52 zł, a kupowałam w aptece, więc źródło w miarę bezpieczne :)
Kilka dni temu skusiła mnie jeszcze promocja w Skin79:
Obie maski są w płatach, zdecydowałam się na wersję ze śluzem ślimaka i drugą, z jadem węża (a w zasadzie z neuropeptydem naśladującym działanie jadu węża). Obie maski mają obecnie cenę obniżoną do 19,90 zł (standardowo kosztują 25 zł), a do tego druga maska jest gratis. Skin79 dodatkowo dorzuciło jeszcze kilka próbek :)
A na koniec jeszcze porcja chińszczyzny, której już dość dawno nie było (oczywiście mowa o zakupach na Aliexpress):
Za zestaw 50 sztuk kolorowych naklejek 3D zapłaciłam 2,66 $ (11,27 zł). Na szczęście nie są zbyt grube, ale oczywiście żeby dobrze się trzymały muszę je pokryć podwójną warstwą topu (nadal noszę hybrydy). Jeśli chodzi o wzorki to są to w zasadzie same kwiatuszki, listki i motylki. Kolejny zestaw 50 szt. naklejek, tym razem wodnych, kosztował mnie 2,47 $ (10,47 zł). Każdy wzór jest inny - kwiatki, piórka, motylki, motywy z bajek; do wyboru, do koloru. Wcześniej zamawiałam już naklejki wodne z Ali, płaciłam za sztukę chyba 0,10 $. W tym wypadku nie miałam wpływu na wybór wzorów, ale cenowo wyszło korzystniej. Ostatnie są płytki do stempli - cena za sztukę to 0,29 $ (1,23 zł). Ze swojej strony mogę Wam serdecznie polecić te płytki z serii "hehe" - świetnie się odbijają i nie rysują. Mam też kupione wcześniej płytki z numerami seryjnymi "JQ-..." i te nie są już takie fajne.
Po raz kolejny uważam, że nie poszalałam za bardzo z zakupami (na szczęście), a w kwietniu też nie planuję żadnych szaleństw. Pewnie skuszę się na coś w rossmannowskiej promocji -49%, ale nie wiem jeszcze co konkretnie kupię.
A jak tam Wasze marcowe nowości?
Ile wspaniałości od Aliexpress :)
OdpowiedzUsuńPotrafię tam spędzać długie godziny a i tak nie wiadomo co wybrać ;)
UsuńGenialny zestaw do zdobienia paznokci i to w jakiej cenie! :) Szkoda, zę na nie mam ręki do takich rzeczy, ledwie co maluje na jeden kolor^^
OdpowiedzUsuńMi też się wydawało że nie mam do tego ręki, ale okazuje się że naklejki i stemple to wcale nie taka skomplikowana sprawa ;)
Usuńchce wszystko:D
OdpowiedzUsuńTo zmykaj na zakupy ;)
Usuńczyli wszystko to tak zwane artykuły pierwszej potrzeby :D
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście! Wszystko potrzebne ;)
UsuńStosuje long4lashes i jestem bardzo zadowolona:) niebawem muszę kupic kolejna buteleczkę. :)
OdpowiedzUsuńTo moje drugie opakowanie ;)
UsuńCiekawi mnie ta maska algowa od Nacomi :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna jest, ale do algowych masek trzeba się przyzwyczaić ;)
Usuńfajne zakupy
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńuwielbiam Nacomi i myślę że wypróbuję tę maseczkę;)
OdpowiedzUsuńTo mój drugi kosmetyk od od nich. Ona fajne ;)
UsuńMoje właśnie też wrzuciłam na bloga :) Jak zwykle poległam m.in. w Skin79 ;)
OdpowiedzUsuńAch te ich promocje! ;)
UsuńMuszę odwiedzić Hebe, bo jestem ciekawa kosmetyków Nacomi :)
OdpowiedzUsuńJestem trochę zła że nie poczekałam z zakupem, bo jakieś 2 dni później była promocja na Nacomi (1+1 za grosz).
Usuńmaseczka Nacomi do mnie trafi jak tylko coś zużyję, bo na razie mam zapas masek :)
OdpowiedzUsuńJa tez mam zapas a jednak się złamałam ;)
UsuńLong4Lashes daje niezłe efekty, ale niestety podrażnia mi powieki :P
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście nie ma żadnych niepożądanych efektów ;)
UsuńPortfel trochę odchudzony ale ile radości:D
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała. Każda rzecz cieszy ;)
UsuńSuper nowinki :)
OdpowiedzUsuńZ ostatniego zdjęcia mogłabym mieć wszystko :D. Fajne wzory mają płytki :)
OdpowiedzUsuńSKIN79 💕💕💕
OdpowiedzUsuńSKIN79 💕💕💕
OdpowiedzUsuńAle dużo płytek:)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy
OdpowiedzUsuńIle naklejek wodnych <3
OdpowiedzUsuńSporo tego :) ja zapraszam do siebie na marcowe nowości :) moze jeszcze się na coś skusisz :x :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar kupić to serum do rzęs, choć ostatnio naczytałam się o sporej ilości niepożądanych reakcji u dziewczyn, jednak raczej zaryzykuję ;)
OdpowiedzUsuń