Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 29 września 2015

Wrześniowe zakupy i inne nowości

Bardzo szybko przeleciał mi ten miesiąc, byłam przekonana że to jeszcze jeden tydzień do końca, ale mój kalendarz uparcie twierdzi coś innego. Chyba muszę mu uwierzyć :) We wrześniu pojawiło się u mnie kilka nowości, ale nie wszystkie sama kupiłam. Myślę że nie poszalałam za bardzo, ale bardziej oszczędna też mogłam być :)


Pierwsze zakupy pochodzą z facebookowej strony wymiankowej - dziewczyny założyły ją głównie z myślą o wymianie/sprzedaży nietrafionych bądź zalegających kosmetyków z boxów, ale oczywiście można trafić też na inne.


BANIA AGAFII - drożdżowa maska do włosów
Miałam już ją kiedyś i byłam z niej całkiem zadowolona, więc korzystając z okazji postanowiłam do niej wrócić. Nie wiem czy wpływa na szybszy wzrost włosów, bo ich wtedy nie mierzyłam i teraz też nie zamierzam :)

BANIA AGAFII - balsam do włosów aktywator wzrostu
Ten balsam też już miałam w Shiny i też się dobrze sprawdził. Dodatkowo dziewczyna, od której kupiłam kosmetyk dorzuciła mi kilka próbek, które tez się przydadzą :)

Kolejne zakupy to Oriflame, zupełnie zapomniałam o nich bo zamówiłam je jeszcze chyba w lipcu albo sierpniu, ale dopiero we wrześniu do mnie dotarły.


ORIFLAME - krem do rąk
Potrzebowałam czegoś niedużego do pracy lub do torebki, a ta tubka idealnie wpasowała się w moje potrzeby. Dodatkowo kosztowała tylko 4 zł.

ORIFLAME - krem do stóp
Krem w zasadzie wzięłam z uwagi na dołączone do niego gratisowo skarpetki bawełniane, ale krem oczywiście tez zużyję :)

Pisałam Wam już w tym poście, że wzięłam udział w akcji "Podziel się postem", którą marka Norel organizuje co jakiś czas na swoim fanpage. Polubcie ich i próbujcie swoich sił, może i Wam się uda :) Recenzje pewnie ukażą niebawem.


NOREL - Anti-Age mleczko-tonik
Delikatna emulsja łącząca działanie mleczka i toniku, można ją również używać do demakijażu. W składzie kosmetyku zaintrygował mnie czarci pazur - roślina o której nigdy wcześniej nie słyszałam.

NOREL - Profiller serum wypełniające zmarszczki
Serum zawiera aktywator kwasu hialuronowego, ma głęboko i długotrwale nawilżać skórę nadając jej gładkość i elastyczność. Producent zaleca stosowanie serum do codziennej pielęgnacji lub w kuracji przez minimum 10 dni.

NOREL - liftingujący krem żurawinowy pod oczy
Krem ma liftingować i redukować zmarszczki mimiczne, poprzez rozluźnienie mikronaprężeń w skórze (botox like). Dodatkowo ma regenerować i rozświetlać skórę wokół oczu. 

W poszukiwaniu idealnego azjatyckiego kremu BB zawędrowałam na stronę Skin79 w celu zakupienia kilku testerów. Ale przecież jak wiadomo - przesyłka kosztuje. A żeby nie kosztowała to trzeba kupić coś jeszcze :)


Zdecydowałam się na zakup kolorowych maseczek w płacie, które nie dość że miały obniżoną cenę (z 15,00 zł na 9,90 zł) to jeszcze do każdej była dodawana druga gratis :) Dodatkowo od sklepu dostałam też kilka gratisów. Maseczki są nie tylko dla mnie, część znajdzie nowy dom.

Pod koniec miesiąca wybrałam się do Natury po same potrzebne rzeczy. No, prawie same potrzebne rzeczy.


JOANNA - farba do włosów
Używałam wcześniej innej farby z Joanny i byłam z niej bardzo zadowolona. Postanowiłam wypróbować też inną, ale zostałam przy tym samym kolorze - orzechowy brąz.

BATISTE - suchy szampon do włosów
Mój dobił dna, więc kupiłam kolejny. Zadecydowałam się na nowość Neon lights. I całkiem zapomniałam że kilka dni wcześniej powiedziałam mojej Siostrze, żeby kupiła mi Batiste przy okazji zakupów w Rossku. Czyli mam teraz dwa :)

KOBO  - cień do powiek
Bardzo lubię cienie Kobo, o czym mogłyście poczytać w tym poście. Cień w odcieniu 203 (Raspberry pink) wołał do mnie z koszyczka z przecenami. Szkoda było mi go nie wziąć za 3,59 zł :)

Bardzo miłą niespodziankę miałam czytając post z wynikami konkursu u Sisi. Malkontentka wcale nie jest taką malkontentką za jaką chciałaby uchodzić :) Tym razem była raczej jak dobry duszek albo święty Mikołaj, bo oprócz nagrody głównej przyznała jeszcze pięć dodatkowych (w tym dwie tajne)!


IKAROV - woda różana
Czytałam o niej już na wielu blogach i kusiło mnie żeby ją kupić. Ale po pierwsze produktów twarzowych ci u nas dostatek (u mnie znaczy się), a po drugie nie wiedziałam czy będzie mi odpowiadać różany zapach. Teraz już się nie muszę zastanawiać - będę jej na pewno używała do maseczek z glinki i pewnie znajdę jeszcze jakieś zastosowanie.

EIEI - organiczne surowe nierafinowane masło shea
Miałam kiedyś malutką próbkę nierafinowanego masła shea innej marki w Shinyboxie i byłam zachwycona jego działaniem, ale za to rozczarowana zapachem - śmierdziało jak popielniczka. To masło na szczęście ma całkiem przyjemny zapach, lekko orzechowy, więc pozostaje mi tylko wierzyć że działanie będzie również świetne.

A na koniec porcja chińszczyzny:


ZEGARKI:
Pierwszy z kwiatuszkami kosztował 1,52 $ (6,02 zł). Nie wiem jak oglądałam zdjęcia, ale byłam przekonana że jest srebrny, a nie złoty. Jest naprawdę bardzo ładny, ale ja złota nie noszę więc pewnie go komuś sprezentuję. Środkowy zegarek kosztował 1,70 $ (6,72 zł) i jestem z niego bardzo zadowolona. Pasek jest nieco za gruby, ale to akurat najmniejszy problem. Ostatni zegarek kosztował 1,53 $ (6,06 zł) i jest troszkę mniejszy niż myślałam. Muszę chyba kupić do niego baterię, bo albo z tą jest coś nie tak albo zegarek jest uszkodzony (czas biegnie na nim wolniej niż w rzeczywistości :)

NAKLEJKI WODNE NA PAZNOKCIE
Każdy arkusik kosztował 0,11 $, więc za 6 sztuk zapłaciłam 2,63 zł. Na zdjęciu brakuje naklejek ze Sponge Bobem, bo gwizdnęła mi je moja siostrzenica :)

Tradycyjnie jak co miesiąc dotarło do mnie pudełko Shinybox, o którym możecie przeczytać tutaj.


Wpadło Wam coś w oko? A jak tam Wasze jesienne zakupy?

64 komentarze:

  1. Moje nowości jutro:) czekam na recenzje Norelków;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze będzie pewnie mleczko-tonik, bo ono nie wymaga zbyt długiego testowania :)
      Wpadnę jutro zajrzeć co u Ciebie nowego :)

      Usuń
  2. Jestem ciekawa recenzji tej maski drożdżowej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pełnej recenzji raczej nie będzie, bo o produktach włosowych ciężko mi się pisze :) Ale jest całkiem fajna (dlatego kupiłam ją ponownie).

      Usuń
  3. Miałam maskę Babuszki i też mam ochotę do niej wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nadarzyła się okazja i skorzystałam :)

      Usuń
  4. maskę drożdżową bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłaby mieć trochę gęstszą konsystencję, ale jest fajna :)

      Usuń
  5. Praktycznie nic nie miałam okazji używać prócz Batiste, którego nie lubię :/ Ale życzę przyjemnych testów i mam nadzieję, że będziesz ze wszystkiego zadowolona :)
    Pozdrawiam i jeśli masz ochotę zajrzyj do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie Batiste często okazuje się wybawieniem :)
      A Twojego bloga obserwuję już od dawna, zaglądam zawsze jak jest nowy post, ale rzadko komentuję :)

      Usuń
  6. Jestem ciekawa jak sprawdzi się ta maska drożdżowa .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam - miałam ją już i byłam z niej zadowolona, dlatego kupiłam kolejne opakowanie.

      Usuń
  7. Czekam na recenzję produktów Noel :).

    OdpowiedzUsuń
  8. O rety, poszalałaś! :)
    Zamierzałam ostatnio skusić się na wodę różaną (nie pamiętam jakiej firmy), ale muszę zużyć najpierw to, co mam w zapasach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wodę różaną akurat dostałam, sama pewnie też bym jej na razie nie kupiła ze względu na zapasy :)

      Usuń
  9. Świetne nowości :) ciekawa jestem tych masek skin79 i produktów norel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Norela mam nadzieję być tak zadowolona jak Ty:) A maski wszystkie opisywała niedawno na blogu interendo :)

      Usuń
  10. Tak w zasadzie, to podoba mi się wszystko :P zegarki są urocze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję strasznie że ten pierwszy jest złoty :(

      Usuń
    2. Ja w ogóle nie noszę złotych dodatków, wolę srebrne :)

      Usuń
  11. Ale dużo masz tego! Niech Ci dobrze służy.

    Serum Profiller jest świetne - mam! :-)

    Gdzie jest ta strona wymiankowa? Dostaję dużo kosmetyków nietrafionych ostatnio w ramach prezentów. Mam alergię na niektóre składniki i od lat mówię ludziom, żeby mi nie kupowali kosmetyków na prezenty, a ciągle je dostaję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.facebook.com/groups/1047088448639680/
      Kupowanie kosmetyków w prezencie jeśli nie wiadomo co lubi i chce osoba obdarowywana to rzeczywiście nienajlepszy pomysł :/
      Serum muszę teraz poużywać niezależnie od kremu pod oczy, bo nie wiem które z nich jak działa :)

      Usuń
  12. Drożdżowa maska do włosów to mój prywatny koszmarek :-) Jest już dla mnie tylko niemiłym wspomnieniem :-) Uzbierało Ci się tych nowości Kochana! Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A plan był taki, żeby niewiele kupować... Ale w sumie kupiłam tylko rzeczy potrzebne :) No i zamówienie w Skin79, ale to nie tylko dla mnie :)

      Usuń
  13. A widzisz! Wiedziałam, że czegoś zapomniałam jak byłam dzisiaj w rossku - batiste ! no masz ci los!

    OdpowiedzUsuń
  14. No no, nieźle:D U mnie słabo z nowościami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem nawet wolałabym, żeby było ich mniej :)

      Usuń
  15. Gratuluję przesyłki od Norel, jestem bardzo ciekawa tej marki, wiele osób chwali ich produkty, ciekawe jak spiszą się u Ciebie :)
    Ale fajnie trafiło Ci się z tymi maseczkami Skin79 ;) Mam BB VIP GOLD tej marki i muszę przyznać, że zrobił na mnie wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam VIP Gold i na razie czeka na lepsze czasy - póki co jest za jasny i mam nadzieję że zimą będzie ok. A Norel zapowiada się bardzo dobrze :)

      Usuń
  16. Uwielbiam takie posty podglądać no i gratulujE testowania z Norel :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawe nowości, mnie również ciekawią kosmetyki Norel, bardzo wiele osób je poleca. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. te kolorowe maseczki z skin79 mają taką piękna grafikę, że o jaaaa :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Też stosuję kosmetyki Norel - żurawinka fajna :)
    Chętnie bym spróbowała też batiste!

    OdpowiedzUsuń
  20. Spore zakupy :D Widzę jednak, że udane :) Mnie kusi aktywator wzrostu i kosmetyki od Norel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktywator to nic szałowego, choć spisywał się fajnie. A Norel wart wypróbowania :)

      Usuń
  21. Fajne nowości, miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratuluję kosmetyków z Norel, fajnie, że do Ciebie trafiły. A te płatowe maski prezentują się na prawdę zachecająco. A ja chyba przed wczoraj właśnie zmawiałam sobie kolejną porcję chińczyków haha. Też zegarek, ale jeden i kilka pierdółek do paznokci no i oczywiście jakieś tam biżu, nie mogłam się opanować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio zamówiłam sobie sześć par kolczyków. Nieważne, że mam z sześćdziesiąt innych, ale tamte były takie ładne i takie tanie :) Wciągająca bardzo jest ta chińszczyzna!

      Usuń
  23. Sporo nowości - będzie co testować:) Ciekawi mnie zapach neonowego Batiste :D Jak zobaczyłam go w necie po raz pierwszy to zastanawiałam się, czy to jest wersja na dyskotekę :P Jestem ciekawa również balsamu od Vaseline w spray'u:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Batiste neonowy zgodnie z informacją na opakowaniu pachnie granatem i jaśminem - nie zgadłabym pewnie, ale zapach jest bardzo przyjemny. Nie wiem dlaczego "neon lights" - może włosy nie są tak zmatowione jak po innych? ?Ja szczerze mówiąc nie zauważyłam :P

      Usuń
  24. Gratuluję wygranej od Norel. Shiny box w tym miesiącu bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam nadzieję, że październikowe Shiny będzie jeszcze lepsze :)

      Usuń
  25. A na jakiej stronie konkretnie zamawiałaś te zegarki? Oba niesamowicie mi się podobają, a jeśli nadal myślisz o pozbyciu się tego pierwszego, to chętnie go od Ciebie odkupię. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chińszczyznę zamawiam zawsze na Aliexpress :)

      Usuń
  26. Bardzo ładne zegarki, ale czy jest sens kupować tak tanie gadżety? Nie lepiej zainwestować i kupić jeden porządny niż kilka takich co się rozlecą po jednym założeniu?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. W miarę możliwości staram się odwiedzać Wasze blogi :)