Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

niedziela, 1 lipca 2018

Czerwcowe zakupy i prezenty

Wakacje w pełni, czerwiec się skończył, tylko pogoda jakaś taka kapryśna :( Nie planowałam jakichś specjalnych zakupów, ale jak to zwykle bywa w takiej sytuacji - jakoś samo się nazbierało :) Trochę to oczywiście wina promocji, trochę niezbędne zakupy, a trochę prezenty od dobrej duszyczki. No i wyszło jak wyszło.


Zacznę od promocji w Rossmannie:


Byłam przekonana, że z niej nie skorzystam. 2+2 na depilację i stopy wcale mnie nie interesowało, ale okazało się, że promocja obejmuje również paznokciowe sprawy. Pomyślałam, że to dobry powód, żeby w końcu wypróbować lakiery hybrydowe Eveline. Zdecydowałam się na piękny nudziak nr 291 (Cream), winne bordo nr 296 (Deep Wine), cudny kobalt nr 297 (Ink Blue) i czerwień nr 294 (Classic Red). Pierwsze mani wykonane tymi lakierami mogłyście już oglądać na Instagramie.

Skoro promocje to i Hebe :)


Mój żel aloesowy Skin79 dobija dna, więc jak zobaczyłam że w Hebe jest (był) po 20 zł, to nie mogłam tego odpuścić. Kończy mi się też tonik (ostatni!), w zastępstwie zdecydowałam się na tonik z kwasem hialuronowym Ziaja, polecony mi przez pracownicę drogerii. Również jeden z podkładów niedługo mi się skończy, a drugi jest na teraz za jasny, więc kupiłam Lirene Shiny Touch. Wydaje mi się, że już go kiedyś miałam i byłam z niego zadowolona. Transparentny puder sypki Ingrid też był w promocji, więc dorzuciłam go do koszyka, bo mam w tej chwili tylko puder w kamieniu, który często noszę w torebce.

Z tradycyjnych zakupów to tyle. Ale w czerwcu trafił do mnie też FundayBox:


To jest tylko część kosmetyczna, całą zawartość podejrzeć w tym poście. Ałunowy dezodorant w sprayu Beaute Marrakech z Maroko Sklep ciekawi mnie bardzo i pójdzie w ruch lada dzień, bo kończy mi się moja kulka z Rexony. Zestaw kosmetyków Biodermy z pewnością przyda się na jakiś wyjazd, zwłaszcza micel który ma pojemność idealną na dwutygodniowy wyjazd. Maseczka glinkowa Zielone Laboratorium będzie idealna na jakiś domowy wieczór spa, a lakier hybrydowy Mistero Milano ma iście wakacyjny wesoły kolor. Pewnie wykorzystam go w najbliższym mani. Do tego dochodzi jeszcze kilka próbek.

No i na koniec mój "spóźniony Dzień Dziecka", jak go nazwała Patrycja - Interendo.


Zacznę od azjatyków, bo to z miłości do nich słynie właśnie Patka. Delikatny zestaw złuszczający na bazie ryżu oraz sfermentowanej sake Neogen bardzo mnie intryguje. Pierwszy etap to peeling ryżowy który ma usunąć martwy naskórek, a drugi etap dzięki aktywatorowi ma dogłębnie oczyścić pory. Olej z kamelii Oshima Tsubaki wykorzystam albo do domowych peelingów, albo może w końcu zmobilizuję się do olejowania włosów :) Aloesowy żel pianka do mycia twarzy Nature Republic z pewnością też się nie zmarnuje, choć na razie  będzie musiał poczekać w kolejce. Różnych myjaczy do twarzy mam w tej chwili nadmiar. Zamknięte w uroczej puszce (którą z pewnością wykorzystam) płatki oczyszczająco-złuszczające Cosrx to kolejny produkt, który mnie bardzo zaciekawił. Może któraś z Was już używała? Do tego jeszcze Interendo dorzuciła cały stos małego cuda od Neogen - One Minute Wrinkle RX. Patrycja wyśmiała moje pytanie o "te tabletki" i napisała, że to kapsułki z kremem, które rozprostują zmarszczki. Serio. Tzn. serio tak napisała i serio mają rozprostowywać zmarszczki. Zobaczymy :)


Multifunkcyjny peeling do twarzy Resibo chętnie wypróbuję, mam nadzieję że spisze się u mnie lepiej niż micel tej marki. Serum tlenowe i taki sam krem pod oczy maski O2Skin wydają się być dopasowane do mojej cery, chętnie będę je używać w duecie. Nad kremem Hada Labo zastanawiałam się podczas promocji w Rossku, ale ostatecznie wybrałam coś innego. Cieszę się, że będę mogła sprawdzić jego działanie. A pomadka L'oreal z jakiejś Disneyowskiej limitki jest niestety dla mnie za jasna, powędruje do Mamy, która lubi takie kolory.

To już jest koniec, nie ma już nic... Nic z czerwcowych nowości oczywiście. W lipcu... też nie planuję zakupów kosmetycznych, choć na pewno pojawi się u mnie FundayBox. Ale to, że nie planuję nie znaczy przecież, że nic nie kupię, już nie raz tak było :) A wy potraficie zachować kosmetyczny post?

17 komentarzy:

  1. Bardzo fajne nowości. Ciekawa jestem jak się spisze duet O2SKIN

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudowności :D nie martw się - ja też co miesiąc nie planuję zakupów i jakoś tak samo się zbiera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo... W lipcu też miałam nie kupować nic i znów się coś nazbierało ;)

      Usuń
  3. Patka jak zawsze szaleje z paczkami :) Ja w UK jestem kosmetyczną minimalistką :D No dobra, prawie :D Żel aloesowy by mi się przydał, bo mój Benton się skończył. Lubię te hybrydki z Eveline. Samych przyjemnych testów życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję że tego żelu aloesowego nie kupiłam więcej, bo jak używam na włosy to strasznie szybko znika :) Hybrydy spisują się naprawdę dobrze!

      Usuń
  4. Sporo ciekawych nowości :) Niech się dobrze spiszą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. JA jestem wręcz zmuszona do kosmetycznego postu, już nie wiem gdzie to wszystko trzymać :D Świetne nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój ulubiony żel aloesowy to ten od Skin79 ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe nowości. Trochę się tego uzbierało :D Peeling Resibo na początku mnie podrażniał ale później chyba skóra trochę się na niego uodporniła i teraz bardzo go lubię. Ciekawe jak sprawdzi się u Ciebie bo różne opinie o nim krążą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam ich micel i nie bardzo byłam z niego zadowolona. Oby peeling spisał się lepiej ;)

      Usuń
  8. Kosmetyczny post - dobre ;) Staram się kupować rozsądnie, ale wiadomo jak z tym bywa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie rozsądnie... Tylko mój rozsądek czasem idzie na spacer jak ja jestem na zakupach :)

      Usuń
  9. Spore małe szaleństwo zakupowe- ciekawych produktów :) Oj z tym postem to kiepsko bywa odmawiasz sobie wszystkiego, a potem nachodzi pragnienie i człowiek przepada haha i powstaje efekt jojo ;)
    Będzie chomiczek ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tez tak było, dlatego nie chcę sobie robić restrykcyjne postu, ale oczywiście w miarę możliwości się ograniczam. Tak jak z dietą ;)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. W miarę możliwości staram się odwiedzać Wasze blogi :)