Kilka miesięcy temu skusiłam się na zamówienie kilku rosyjskich kosmetyków. Jedne polubiłam bardziej, inne mniej jak to zwykle bywa :) A jak wygląda sytuacja w przypadku zmiękczającego peelingu do stóp?
Peeling skutecznie oczyszcza, zmiękcza i wygładza szorstką skórę stóp, doskonale odżywia, regeneruje i chroni przed wysuszeniem. Działa antyseptycznie oraz kojąco. Dzięki peelingowi możesz cieszyć się pięknymi, gładkimi i miękkimi stopami.
Liście babki zwyczajnej zwierają saponiny, dzięki czemu posiadają aseptyczne i gojące działanie.
Pszczeli wosk skutecznie chroni skórę przed przesuszeniem, zmiękcza ją.
Mielona kora wierzby białej oczyszcza zrogowaciały naskórek, sprzyja głębokiemu odżywieniu i nawilżeniu.
Organiczny ekstrakt szałwii tonizuje skórę.
Kosmetyki tej marki dostać można w większości internetowych i stacjonarnych drogerii i sklepów z kosmetykami naturalnymi. 100 ml peelingu w zależności od sklepu może kosztować mniej więcej 4-8 zł. Ja swój kupiłam w sklepie Skarby Syberii za 4,74 zł (taka promocyjna cena obowiązuje również teraz).
Dość charakterystyczna dla kosmetyków Bani Agafii saszetka z nakrętką. Ja je bardzo lubię, są wygodne, nie ma problemu z wydobyciem kosmetyku do końca. Drobny minus jest taki, że pod koniec saszetka nie chce już stać, ale nie wpływa to przecież na jego użytkowanie :) Otwór jest dość spory, ale raczej nie powinno być problemu z aplikacją odpowiedniej ilości peelingu.
Peeling jest dość gęsty, ma kremową konsystencję z malutkimi drobinkami. Jest beżowy i pachnie całkiem przyjemnie, trochę świeżo, trochę kwiatowo, trochę cytrusowo - ciężko mi jednoznacznie określić ten zapach. Mi w każdym razie się podoba. Peeling rozprowadza się bezproblemowo, nie ma też kłopotu z jego zmyciem już po aplikacji.
Tego peelingu używa mi się całkiem przyjemnie, jednak jego działanie mnie niestety nie zadowala. Drobinki peelingujące są naprawdę malutkie i wcale nie jest ich dużo, w związku z tym ze ścieraniem radzą sobie raczej kiepsko. Być może (a w zasadzie na pewno) zależy to również od tego, że mając jedynie prysznic jest mi nieco trudniej dbać o stopy niż w czasach kiedy cieszyłam się wanną :) Moje stopy potrzebują naprawdę solidnego zdzieraka, a ten niestety do takich nie należy. Za to rzeczywiście stopy są bardziej nawilżone :) Myślę że z tego peelingu bardziej zadowolone mogą być osoby, które nie maja zbyt wiele do szorowania na stopach, ale to raczej i tak nie będzie efekt wow. Ja do tego peelingu nie wrócę (będę szukała czegoś zdecydowanie mocniejszego), ale jeśli macie ochotę go wypróbować to cena około 5 zł nie jest powalająca, można więc wrzucić go do koszyka przy okazji innych zakupów :)
Używałyście tego peelingu? Albo innego tej marki (polecacie jakiś?)? A może obywacie się zupełnie bez tego rodzaju kosmetyków? :)
Uzywalam i niestety - podobnie jak w Twoim przypadku - szału nie było. Bardzo lubie rosyjskie kosmetyki ale te babciowe jakos sie u mnie nie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńU mnie też jedne lepiej, inne gorzej :) A z Bani Agafii uwielbiam scrub nagietkowy!
UsuńNie miałam jeszcze nic z rosyjskich kosmetyków. Czytam opinie i widzę, że są skrajne i oczywiście zależy jeszcze od kosmetyku.
OdpowiedzUsuńZależy i od kosmetyku i od oczekiwań :) U mnie też są lepsze i gorsze rosyjskie kosmetyki :) Ale ich cena często nie jest wysoka, więc można próbować :)
Usuńja do stóp uzywam tego co do ciała lub tych co mi do twarzy nie pasują :)
OdpowiedzUsuńTo też jest dobre rozwiązanie :)
Usuń:)
UsuńJa do stóp używam peelingu kawowego :)
OdpowiedzUsuńTakiego robionego własnoręcznie? Mi by się chyba nie chciało :)
UsuńBardzo fajnie wygląda, skusiłabym się! Uwielbiam peelingi. :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie potrzebujesz mocnego zdzieraka to możesz spróbować :)
UsuńLubię takie produkty do stóp :)
OdpowiedzUsuńJa lubię peelingi do stóp, ale bardziej zdzierające :)
UsuńJa używałam tylko kosmetyków do włosów tej marki ;)
OdpowiedzUsuńI jak się spisywały? Ja już miałam i do włosów i do twarzy, i do stóp :) Raz z lepszym a raz z gorszym skutkiem :)
Usuń