Kolejnym kosmetykiem znalezionym w paczce od Eveline jest waniliowy krem-maska do rąk i paznokci. Kremy do rąk u mnie znajdują się w kilku miejscach, więc zawsze używam więcej niż jednego - zawsze mam przynajmniej krem domowy, pracowy, i torebkowy :) Paczka od Eveline trafiła do mnie w odpowiednim momencie, bo akurat kończył mi się krem pracowy i tam właśnie wylądowała waniliowa nowość. A czy jestem zadowolona z jej obecności na moim biurku?
Od producenta:
Waniliowy Krem-Maska do Rąk i Paznokci intensywnie regeneruje i zapewnia długotrwałe nawilżenie nawet najbardziej suchej skórze dłoni. Innowacyjna formuła oparta na ARGAN REGENERATIVE COMPLEX™ odżywia dłonie sprawiając, że stają się one aksamitnie gładkie oraz wzmacnia paznokcie. Chroni wrażliwą skórę przed działaniem czynników zewnętrznych. Regularne stosowanie zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry dłoni.
ARGAN REGENERATIVE COMPLEX™ - unikalny kompleks regenerujący, który natychmiast przynosi ulgę suchej skórze. Zawiera olejek arganowy, masło shea, kompleks witamin A+E+F, d-panthenol, alantoinę, olejek z kiełków pszenicy i naturalną betainę.
ARGAN REGENERATIVE COMPLEX™ - unikalny kompleks regenerujący, który natychmiast przynosi ulgę suchej skórze. Zawiera olejek arganowy, masło shea, kompleks witamin A+E+F, d-panthenol, alantoinę, olejek z kiełków pszenicy i naturalną betainę.
Skład:
Aqua/Water, Glycerin, Parfum, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-75 Stearate, Ceteth-20, Steareth-20, Sodium Hyaluronate, Propylene Glycol, Glycyrrhiaz Glabra Root Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Betaine, Triticum Vulgare Germ Oil, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Panthenol, Allantoin, Tocopheryl Acetate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid, DMDM Hydantoin, Disodium EDTA, Lilial, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol.
Ile / Za ile / Gdzie:
Tubka kremu-maski zawiera 50 g produktu i kosztuje 6,99 zł. Dostać można ją w sklepie internetowym producenta, ale również w stacjonarnych drogeriach sieciowych i niesieciowych.
Opakowanie:
Bardzo elegancko wyglądająca, miękka tubka zamykana na klik. Nie mam problemu z dozowaniem odpowiedniej ilości kremu, otwór ma taką wielkość jaką powinien mieć :)
Konsystencja / Zapach:
Może najpierw zapach - jak można wywnioskować już z nazwy kremu wyczuwalna jest wanilia i masło shea. Ja osobiście nie przepadam za zapachem wanilii w kosmetykach, ale tu jest dość znośnie, nie jest tak słodko dusząca jak myślałam, ponadto jak dla mnie bardziej wyczuwalny jest chyba aromat charakterystyczny dla kosmetyków z masłem shea. Jest dość intensywny i utrzymuje się na skórze dość długo, ale na szczęście nie jest dla mnie męczący. Jeśli zaś chodzi o konsystencję to mamy tu do czynienia z bardzo lekkim kremem o żółtym zabarwieniu. Łatwo się rozsmarowuje i bardzo szybko wchłania.
Moja opinia:
Napisałam wyżej, że krem wchłania się bardzo szybko? Skłamałam. On się wchłania błyskawicznie! Dlatego bardzo dobrym posunięciem z mojej strony było zakwalifikowanie go do kremów pracowych - po aplikacji nie muszę czekać, mogę od razu wracać do klikania na komputerze albo wszelkich innych prac. Krem nie pozostawia na skórze tłustej warstwy, pod tym względem spisuje się rewelacyjnie. Skóra po jego użyciu jest rzeczywiście gładsza, nie zauważyłam jednak żeby miał jakiś wpływ na stan moich paznokci. Jednak moim zdaniem osoby, które mają bardzo suchą i wymagającą skórę dłoni (a do takich jest dedykowany krem) mogą nie być usatysfakcjonowane. Moim zdaniem krem nawilża tylko powierzchownie i niezbyt długotrwale. Moje dłonie pod tym względem nie są specjalnie wybredne i ten krem jest dla mnie wystarczający, ale skoro ja w ciągu dnia muszę powtarzać aplikację kremu kilkukrotnie (a już na pewno po każdym umyciu rąk) to wydaje mi się, że osoby z bardziej suchą skórą dłoni nie będą z niego zadowolone. Ale osobom z mniej wymagającą skórą dłoni polecam, zwłaszcza jeśli zapach jest w ich typie :)
A czy Wy często używacie kremów do rąk? Macie w tej kwestii swoich ulubieńców?
wanilia brzmi kuszaco!
OdpowiedzUsuńNie dla wszystkich niestety :> Ale tu akurat nie jest męcząca :)
UsuńSzkoda, że działa tylko powierzchniowo, miałąm jakiś inny krem z Eveline i pamietam, ze działał świetnie.
OdpowiedzUsuńTen nie jest zły, ale moim zdaniem nie sprawdzi się u osób z bardzo suchą skórą.
UsuńKremów używam cały czas, ale jakoś z Eveline mnie nie kuszą. ;)
OdpowiedzUsuńJa szczerze mówiąc nie przywiązuję specjalnej uwagi do marki jeśli chodzi o kremy do rąk, bo moje nie są zbyt wymagające :)
UsuńJa lubię zapach wanilii, muszę się rozejrzeć za tym kremem :)
OdpowiedzUsuńChyba nie powinno być większych problemów ze znalezieniem :)
UsuńTen zapach mógłby mi się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńW tym wypadku to kwestia gustu, ja akurat za wanilią nie przepadam, ale w tym wydaniu nie wypada źle :)
UsuńMusi mieć piękny zapach :) Ja widziałam tylko peeling :)
OdpowiedzUsuńPeeling pachnie bardzo podobnie, jego recenzja ukaże się w najbliższych dniach :)
Usuń